Po chwili zrozumiałam, co robię i odepchnęłam go. Chciałam na niego wrzasnąć, ale wtedy przyszliby Zuza i Justin, a tego nie chcieliśmy.
- Michał, co to było? - powiedziałam ściszonym głosem.
- Przepraszam. Musiałem. Zawsze mi się podobałaś. - powiedział i się zawstydził - Ale później byłaś z Justinem i nie miałem już szans. Aż w końcu...
- zacząłeś spotykać się z Zuzą? - powiedziałam wciąż cicho.
- Tak. Chciałem zbliżyć się do ciebie. Ale zakochałem się w Zuzi.
- To dlaczego teraz pocałowałeś mnie?
- Nie wiem. Nie mówmy o tym nikomu. To będzie nasza słodka tajemnica. - powiedział i wstał z łóżka, na którym siedzieliśmy. - Chodż - powiedział z uśmiechem.
Wstałam i poszłam za nim. Zeszliśmy cicho do kuchni. Stanęliśmy na schodach, żeby podsłuchać rozmowę Zuzki i Justina.
- Justin, i jak tam się układa z Julką? - spytała Zuzia.
- Dobrze. Ale jest jakoś inaczej niż na początku. Nie jesteśmy jak inne związki. Jesteśmy poważniejsi.
- Zmieniła was ta ciąża, nie? - powiedziała smutno Zuzka. - Staliście się bardziej odpowiedzialni.
- Tak. Ja mam 18 lat, Julia ma 15. Jesteśmy dziwni.
- Nie martw się. Wszystko się ułoży. Co chcesz, żeby było inne? Żebyście się kłócili non stop?
- Dziękuję. - powiedział Justin z uśmiechem i przytulił Zuzię.
- Nie rób tak, bo będę miała Biebergasm. - zaczęła śmiać się moja przyjaciółka, a mój chłopak razem z nią po czym odsunął się od niej.
W tym momencie razem z Michałem weszliśmy do kuchni.
- Cześć - powiedziałam na wejściu. - Co robimy?
- Szykujemy się na imprezę! - krzyknęła Zuzia.
- Laska, wyluzuj. Mamy jeszcze cały dzień. Może idziemy na spacer? Spotkamy się z Carrie i Ryanem, a później wrócimy tu z nimi i będziemy się szykować. - zaproponowałam.
- To postanowione. Idziemy - rzucił Michał i pociągnął Zuzię za rękę.
Wszyscy założyliśmy buty i poszliśmy do parku. W między czasie wysłałam smsa do Carrie i Ryana, czy wpadną do parku. Żadne z nich nie odpisywało, więc my poszliśmy do budki, która znajdowała się na górce w parku. Siedzieliśmy tam, aż nagle wparował jeden koleś, a za nim inny facet z kamerą.
- Julia, Justin. Zgodzilibyście się udzielić nam krótkiego wywiadu?
- Tutaj? I teraz?
- Tak. Proszę. Kilka pytań.
Spojrzałam na Justina pytającym wzrokiem.
- Dobra, dawaj. - Powiedział Justin.
- To my idziemy na spacer. - powiedziała Zuzia.
- To najpierw się przedstawię. Jestem John Mayer i pracuję dla stacji "Teen TV". Wczoraj Selena Gomez udzieliła ciakawego wywiadu. Justin, jak się do tego odniesiesz? Zdradziłeś Julię?
- No eee.. - powiedział Justini zaczął drapać się po głowie. - Nie wiem, czy można nazwać to zdradą, ja... - Justin mówił, ale ja mu przerwałam.
- Tak. To była zdrada. - powiedziałam z uśmiechem.
- Julia, i ty jesteś taka spokojna? - spytał zdziwiony John.
- Było, minęło. - odpowiedziałam. - Wiem, że Justin nigdy więcej tego nie zrobi - powiedziałam i spojrzałam mu w oczy.
- To prawda - potwierdził moje slowa Justin. - Nie zrobię tego więcej - mówił, wciąż patrząc w moje oczy.
- A kiedy to było? I jak to się stało? - spytał John.
- To było, jak... - zaczął Justin.
- Jak powiedziałam mu, że jestem w ciąży.
- Byłem zdruzgotany.
- A co masz zamiar zrobić z dzieckiem Seleny? Zaakceptować je?
- Chyba powinieniem. To dziecko nie jest niczemu winne, że ja zrobiłem "skok w bok".
- Julia! Jak mogłaś?! - Zuzia wbiegła i przeszkodziła w wywiadzie.
- Zuzia, daj spokój! - powiedział Michał.
- Ty się nie odzywaj!
- Co się dzieje? - spytał John.
- Chcesz wiedzieć? - wydarła się Zuza do Johna. - Chcesz?! Ona pocałowała mojego chłopaka! - krzyczała Zuzia.
- Nieprawda! - krzyknęłam. - To on mnie pocałował! - wstałam mówiąc to.
- Co?! - teraz Justin wstał z krzykiem.
- Możemy iść do domu?! Wyjaśnimy to. - powiedziałam ze łzami w oczach.
- Nie. Wyjaśnisz to tutaj. John bedzie miał ciekawy materiał - powiedziała Zuzka.
- Michał powiedział, że zawsze mu się podobałam. Chciał się do mnie zbliżyć, ale zakochał się w Zuzi. I na końcu pocałował mnie.
- Michał, tak było? - powiedziała Zuzia?
- Tak. - powiedział cicho - Ale ona nie protestowała.
- Przepraszam. - powiedziała Zuzia i mnie przytuliła. Po czym podeszła do Michała i strzeliła mu z liścia.
Justin nic nie powiedział, tylko ruszył w stronę domu.
- Justin... - powiedziałam, idąc za nim.
- Jak mogłaś to zrobić? - powiedział zatrzymując się.
- Ja? Co? Pytasz się jak mogłam całować Michala? - zaczęłam się ironicznie śmiać - Chłopie! Ty przespałeś się z Seleną Gomez! - krzyknęłam.
- Masz rację. Przepraszam - powiedział i mnie przytulił. - Przepraszam, skarbie. Kocham Cię. Chodż do domu, uszykujemu się na imprezę. - pwoiedział i mnie pocałował. - A ty, - zwrócił się do Johna, który stał koło nas. - Idź już.
- Dobra, dzięki za wywiad. Za godzinę będziecie w TV. Włączcie "Teen TV". - John odszedł, a my odwróciliśmy się i spojrzeliśmy na Michała i Zuzię, gdyż się kłócili.
- Zuzia, odpuść mu. On Cię naprawdę kocha - powiedziałam jej.
- To dlaczego całował Ciebie? - powiedziała, niemalże płacząc.
- Nie wiem. Ale dobrze Ci radzę. Pogódźcie się i idziemy się szykować na imprezę.
Zuzia mnie posłuchała i pocaowała Michała. Ruszyliśmy w stronę domu, a ja zadzwoniłam do Carrie. Odebrała po 3 sygnałach.
- Halo?
- Cześć. Czemu nie odpisywałaś?
- Byłam zajęta.
- Dobra, przyjdziecie do mnie z Ryanem? Uszykujemy się na imprezkę.
- Dobra, za godzinę będziemy. Pa. - nie zdążyłam odpowiedzieć, a ona się rozłączyła.
Doszliśmy do domu.
- Trzeba iść się kąpać. - powiedział Justin. - My bierzemy łazienkę Juli, a wy bierzecie tą drugą.
- OK. - powiedziała Zuzia i zwróciła się do Michała. - Kto idzie pierwszy?
- Idźcie razem - wtrąciłam się.
- Co ty?! - wzburzyła się Zuzia.
- Coo?;o Nie mów - powiedziałam i zaczęłam się śmiać.
- Co? - spytała Zuzka.
- Wy jeszcze nie ten tego?
- Nie. - powiedział Michał i zaczerwieniony pociągnął Zuzię za sobą.
Ja i Justin tylko zaśmialiśmy się i poszliśmy do mojego pokoju. Szybko zakluczyliśmy się w łazience. Zrzuciliśmy z siebie wszystkie ubrania i wskoczyliśmy pod prysznic. Wykąpalismy się, owinęliśy ręcznikami i poszliśmy do mojego pokoju. Siedzieli już tam Michał i Zuzia. My zostałyśmy u mnie w pokoju, a Michał i Justin ubrali się i poszli do pokoju gościnnego, żedby wybrać coś dla Michała. Później chcieli iść do Justina, żeby jego ubrać.
- Julia. - odezwała się cicho Zuzia.
- Co? - powiedziałam grzebiąc w szafie.
- Jak wyglądał wasz pierwszy raz? - spytała Zuzia, co mnie zamurowało. Nie odpowiedałam jej przez jakiś czas. - Sorry.
- Nie, nic się nie stało. Tylko zdziwiłam się. To było u Justina. - powiedziała i zamknęłam oczy, żeby przywołać tamto wspomnienie.
- Bo Michał chce, a ja się boję.
- Czego?
- Że będzie boleć, albo coś.
- Kochasz go? - spytałam, patrząc na nią.
- Tak.
- To nie bój się. Jeżeli go kochasz, to nie protestuj. Chyba, że nie jesteś gotowa.
- Dziękuję - pwoiedziała i mnie przytuliła. - To co ubieramy?
Po 2 godzinach wybrałyśmy coś dla mnie i coś dla mojej przyjaciółki. Chłopakom zajęło to godzinę. A my jeszcze musimy się wymalować. Jest 16:00, a impreza zaczyna się o 19. Make-up zajął nam 1,5 godziny. Kiedy własnie skończyłam się malować zadzwonił dzwonek do drzwi. Pobiegłam je otworzyć. O ile można to tajk nazwać, bo miałam szpilki i prawie się zabiłam. Kiedy już dotarłam do drzwi i je otworzyłam zobaczyłam ich ! Całą piątkę! A Kamil stał na środku! Nie mogłam nic powiedzieć.
-----------------------------------
Sorry, że tak długo, ale aktualnie nie ma mnie w domu. Przyjeżdżam tylko co jakiś czas.
Komentować!;*
To może jeszcze dzisiaj coś dodam;)
dawaj szybko nowy rozdział ;)
OdpowiedzUsuńsuper xd .
+ przeczytałam to sex story . też super więc nie mogę się doczekać następnego
całusy <3
spoko. czemu nie napisałaś na 2 blogu ?
OdpowiedzUsuńBo nie ma żadnych komenatzry... Mało odwiedzin, nie będę pisać dla jednej, czy dwóch osób..;)
OdpowiedzUsuńale tam nie moga pisać anonimowe . zobacz czemu to może wtedy bedą komentarze .
OdpowiedzUsuń!!!
dawaj nowy rozdzial
OdpowiedzUsuńza**bisty ja chcę nowy rozdział
OdpowiedzUsuńjuz sie nie moge doczekać kolejego rozdziału
OdpowiedzUsuńto najfajniejszy opowieść o bieberze ;p
OdpowiedzUsuńprzeczytałam to sex story zajeeeebisteee tak samo jak to ale w tym sex story nie się dodawać anonimowych komentarzy.Czekam na kolejny rozdział w tym opowiadaniu i w tamtym
OdpowiedzUsuńzajefajny rozdział pozdrawiam;P
OdpowiedzUsuń