- Ale masz wielki brzuch !
- Wiem. Jestem gruba i brzydka - zrobiłam minę obrażonego dziecka
- Jesteś piękna. Razem damy radę.
Przez następne pół godziny gadaliśmy o nas i naszym dziecku. Justin powiedział, że następny fragment swojego życia poświęci nam.
- Justin... Ja chyba nie chcę tego dziecka. Miałam pracować nad płytą, wydać ją, a to małe coś, co sprawia, że jestem gruba przeszkodziło mi w tym. Już nigdy nie będzie tak, jak powinno być. Nawet jak urodzę to co? Przy dziecku trzeba być 24 godziny na dobę. Nie chcę go. Oddajmy do adopcji
- Julia... To jest NASZE dziecko. Chcesz, żeby wychowywali je inni ludzie? Chcesz pozbawić go tej radości z tego, że ma sławnych rodziców? Chcesz pozbawić siebie widoku Biebera z pieluchą? - zaśmiał się, a ja to odwzajemniłam.
- Masz rację. Nie wiem, czemu to powiedziałam. To jest nasze dziecko.
- A jak świętujemy twoje urodziny? - zapytał się.
- Urodziny? :O A faktycznie ! To już jutro. A jeszcze jedno: jak chcesz żyć razem ze mną, skoro ja jestem tutaj, a ty w Atlancie?
- Na razie zawieszę karierę. A później zobaczymy. Może jutro powiemy w wywiadzie to? A później spędzimy twoje urodziny razem?
- Świetny pomysł - pocałowałam go, a on zrobił tak, że leżałam pod nim.
- Justin, nie...
- Czemu? Nie widzieliśmy się od 5 miesięcy.
- Nie teraz. - powiedziałam wstając - Może wieczorem.
Cały dzień spędziłam z Justinem. Kiedy późnym wieczorem wróciliśmy do domu, kazałam Justinowi iść do mojego pokoju, a ja poszłam do mamy:
- Mamo, może Justin dzisiaj u mnie spać, nie?
- Nie.
- Co? Dlaczego?
- Bo to skurwysyn.
- Mamo... Nie mów tak o nim.
- Przykro mi skarbie, ale jesteś naiwna... Zrobił ci dziecko i cię zdradził. A ty mu tak łatwo wybaczyłaś.
- Łatwo ?! - krzyknęłam - mamo ! 5 miesięcy mnie przepraszał ! I ty mówisz, że mu łatwo wybaczam? - nagle zaczęły mi lecieć łzy z oczu.
- Przepraszam, skarbie. Nie powinnam tego mówić - mama próbowała mnie przytulić.
- Nie, nie powinnaś - wyrwałam jej się i poszłam do Justina.
Kiedy weszłam do pokoju, od razu przytuliłam się do Justina.
- Wszystko słyszałem. Nie odpuści mi tak łatwo, prawda?
- Prawda - powiedziałam cicho.
- A ty? - spytał patrząc mi w oczy
- Ze mną pójdzie ci szybciej - uśmiechnęłam się i zaczęłam go całować. Zdążyłam tylko przekluczyć drzwi i zaraz leżałam na łóżku z Justinem. Już po chwili byliśmy nadzy. Tym razem było inaczej niż zwykle. Tak jakoś... po prostu inaczej. Całowaliśmy się i dotykaliśmy. Widziałam, że Justin naprawdę mnie kocha. Kiedy wszedł we mnie poczułam się jak w niebie. Brakowało mi tego. Tęskniłam za tym. W końcu od 5 miesięcy nie czułam go w sobie. Nie starałam się nie być głośno, żeby mama nie słyszała. Wręcz przeciwnie. Chciałam, żeby mama wiedziała, jak bardzo się kochamy. Wydawałam z siebie coraz głośniejsze jęki zachwytu. Justin też. Było mi tak kurewsko dobrze. Kiedy byłam bliska końca krzyknęłam "Biebeeeeer", a on przyspieszył swoje seksowne ruchy biodrami xd. Po chwili opadliśmy zmęczeni na łóżko. Poleżeliśmy chwilę, po czym Justin zaczął mnie całować po szyi. I znowu się zaczęło.
Rano obudziłam się nago. Justin już nie spał. Patrzył na mnie.
- Cześć - powiedziałam niewyspanym głosem. - Idę się kąpać.
- Idę z tobą.
- Chyba żartujesz ? - powiedziałam wstając.
- Nie. Niby czemu? To będzie twój prezent urodzinowy. Happy birthady !
- Ehhh. Chodź - powiedziałam, a Justin zaczął się cieszyć jak dziecko.
Po wspólnej kąpieli zeszliśmy na dół na śniadanie
- Julia, wszystkiego najlepszego ! przepraszam cię za wczoraj - powiedziała mama, odwracając się do mnie - i ciebie też Justin, bo zapewne wiesz o czym rozmawiałyśmy.
- Już się nie gniewamy - powiedziałam i przytuliłam Justina.
- Zapytałabym, jak wam minęła noc, ale dobrze wiem - zaśmiała się trochę.
- Mamoooo.
- No co? Nie podsłuchiwałam. Po prostu było słychać. A tutaj urodzinowe śniadanko - podała nam naleśniki z syropem
- Dziękuję.
- To co macie zamiar dzisiaj robić?
- Jedziemy do Wojewódzkiego.
- Po co?
- Wywiad mamy. I chcemy oficjalnie potwierdzić, że do siebie wrócilismy.
Zjedliśmy śniadanie i pojechaliśmy do studia Kuby.
~~wywiad~~
- Witam publiczność w studio i przed ekranem. Dzisiaj specjalny odcinek ! Goszczę najpopularniejszą młodą parę na świecie. Już niedługo będą rodzicami. Justin Bieber i jego dziewczyna Julia Nowak. Chociaż może powinienem powiedzieć Julia i Justin, bo to z nią będę głównie rozmawiał - powiedział do kamer, po czym zwrócił się do nas - jak to się stało? Że jesteś w ciąży?
- Noo... Stało się. nie będę opowiadać jak - zaśmiałam się.
- Będzie późna pora, jak będziemy to emitować, dzieci będą spać, mów.
- Kuba, nie zapominaj, że ja sama jestem dzieckiem - zaśmialam się. - mam 15 lat.
- To chociaż powiedz, czy to planowaliście.
- Oczywiście, że nie.
- To zmieńmy temat. Podobno niedługo wychodzi twoja depiutancka płyta?
- Miała wyjść, ale w takim stanie, to nie wiem, kiedy trafi do sklepów. Praktycznie jest już gotowa.
- Więc zwrócę się teraz do Justina. Co z twoją karierą? - powiedział po angielsku.
- Zawieszam. To jest mój ostatni wywiad. teraz mam zamiar zająć się Julią i naszym dzieckiem - powiedział i uśmiechnął się do mnie, a ja to odwzajemniłam.
Po wywiadzie poszliśmy do McDonald'a, a później pojechaliśmy do domu. Jak przyjechaliśmy Pattie była u nas. Podobiegłam do niej i mocno ją przytuliłam
- Julia, witaj skarbie. Ale masz duży brzuch.
- Haha. Justin zareagował tak samo.
- Mamy dla was niespodziankę. - wtrąciła się mama - Justin i Pattie wprowadzają się do nas !
- Cooo? - zapytałam równocześnie z Justinem.
- No tak. Justin będzie spał z tobą (ciągle przeraża mnie to sformułowanie), a Pattie w gościnnym. - uśmiechnęła się mama.
Resztę wieczoru spędziłam z rodziną. Oglądaliśmy "Never Say Never3D" na DVD.
A wieczorem położyłam się spać z Justinem.
----------------------
Jestem z siebie dumna xd
Pierwszy raz opisałam seks <lol2>
KOMENTARZE !!!!
#DUUUUZELOVE
niezłe to niezłe ;p
OdpowiedzUsuńfajne jest to co piszesz .
powinnaś się tym zająć bo wychodzi ci to ŚWIETNIE !!!
hahaha..Kiedyś musi być ten pierwszy raz xd
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział
nie ladnie, glupi abeee
OdpowiedzUsuńfana notka polecam :P
OdpowiedzUsuń